Tradycją w mojej szkole jest bal maturalny dla taty, córki i mamy, syna na tydzień przed właściwym balem. Moja macocha nie mogła się tego doczekać przez cały rok, ale prawdopodobnie nie tak bardzo jak ja.
Tradycją w mojej szkole jest bal maturalny dla taty, córki i mamy, syna na tydzień przed właściwym balem. Moja macocha nie mogła się tego doczekać przez cały rok, ale prawdopodobnie nie tak bardzo jak ja.